[ Pobierz całość w formacie PDF ]
warsztaty
fakty i mity
na temat tabletów graicznych
Bez Wacoma nie da rady. Prawie jak mantra. CzytajÄ…c wypowiedzi pojawiajÄ…ce
się w sieci w związku z tematami dotykającymi kwestii tabletów, czytelnik
może dojść do wniosku, że na rynku panuje dosyć ograniczony wybór.
Kilka lat temu sam doszedłem do takiego wniosku chociaż malować
i rysować potraiłem w stopniu umożliwiającym mi skończenie 3-4
klasy podstawowej. Do teraz moje zdolności malarskie nie reprezen-
tują astronomicznie większego poziomu. Rozumiem jednak czym
jest światłocień, kompozycja, geometria etc. Co dał mi tablet z naj-
wyższej półki? Właściwie nic. Jestem zbyt leniwy i za mało utalen-
towany, aby w żmudnych ćwiczeniach dojść do perfekcji mistrzów
cyfrowego malowania. Czy ja użyłem słowa talent? Jeszcze do nie-
go powrócimy.
Często zapominamy w natłoku marketingowych potyczek pro-
ducentów, że to czynnik ludzki decyduje o powodzeniu przedsię-
wzięcia wynikającego z interakcji z maszyną. Dzisiaj profesjonalna
irma musi być wyposażona w Macintoshe i urządzenia peryferyj-
ne z najwyższej półki. Nic bardziej mylnego. Kuszące oferty opisu-
jące niespożytą moc urządzeń często wykrzywiają faktyczne po-
trzeby konsumentów. Takie są bolączki współczesnego rynku, który
charakteryzuje się tym, że jednocześnie producent wprowadza kar-
tę graiczną zdolną pochłonąć 200 watów i chip redukujący zużycia
prÄ…du przez procesor o kilkadziesiÄ…t procent. Z jednej strony produ-
cent dba o środowisko naturalne, z drugiej - oferuje komponent, któ-
rego zapotrzebowanie na prąd przyprawia o ból głowy. Pamiętam
czasy kiedy Windows 98 zajmował niecałe 100MB, teraz najnowsze
sterowniki NVIDIA zajmujÄ… 130MB...
Idąc takim tropem moglibyśmy wypełnić kilka stron. Spróbuj-
my jednak skupić się na tabletach. W przypadku tych urządzeń trud-
no zaobserwować wyścig i nieustanne podnoszenie poprzeczki. Do-
tychczas mówiło się o Wacomie i innych. Na szczęście dla nas, pod
koniec 2008 roku, Pentagram wprowadził na rynek tablet, który
działa na podobnej zasadzie, jak tablety konkurencji. Chwalą się, że
złamali monopol Wacoma na wykorzystanie indukcji elektromagne-
tycznej w tabletach. W konsekwencji na rynku pojawiła się realna
konkurencja dla tego ostatniego. Dla nas jest to o wiele ważniejsze
niż różnice w poziomach nacisku, czy też Faraday i indukcja elek-
tromagnetyczna. Wynika to z tego, że proste zjawisko izyczne, do-
stępne właściwie dla każdego po wizycie w zwykłym sklepie z elek-
tronikÄ…, nie jest przedmiotem patologizacji rynku. Poziomy nacisku
oraz inne parametry i tak będą śrubowane na drodze konkurencji
rynkowej. Jednak kwestia
Wacom i cała reszta
oraz bariera inanso-
wa tego pierwszego przestaną odgrywać rolę dla sporej grupy zain-
teresowanych kupnem tabletu. Dlatego w tym miejscu możemy sku-
pić się na kwestiach
stricte
merytorycznych.
Każdy kto decyduje się na kupno tabletu musi sobie po pierw-
sze odpowiedzieć na pytanie: czy ja go właściwie potrzebuję, i ja-
kie zadania zamierzam realizować wykorzystując tego typu urzą-
dzenie?
Odpowiedź na pierwsze pytanie wiąże się z pasjami, które
w naturalny sposób któregoś dnia wytworzą potrzebę używania od-
powiednich narzędzi, niekoniecznie cyfrowych. W tej sytuacji za-
kup tabletu będzie czymś oczywistym. Natomiast jeśli zajmuję się
wektorami i programowaniem Flash, zaś usunięcie cieni pod oczami
w Photoshopie jest szczytem moich ambicji, to kupno tabletu staje
się mniej sensowne. Oczywiście zaawansowany retusz fotograii to
właściwa działka, w której tablet znajdzie swoje zastosowanie, po-
dobnie jak w zaawansowanej foto manipulacji. Szczytem przezna-
czenia tabletu jest jednak cyfrowe malowanie. Warto zwrócić uwa-
gę na to, że
digital painting
zmierza obecnie na podbój terytorium,
który dawno temu odwiedzili już Akademicy i hiperrealiści (mało kto
o nich dzisiaj pamięta).
Paradoksalnie, graika komputerowa w wykonaniu tabletu ma
dzisiaj mało wspólnego z graiką
per se
, zaś ciekawe dzieła gra-
iczne, z punktu widzenia artystycznego, możemy wykonać nawet
myszkÄ…. Dotykamy w tym miejscu problematyki z zakresu sztuki
i estetyki, jednak przy okazji podkreślamy fakt, iż narzędzie jest tyl-
ko środkiem do celu. Warto pamiętać o tym, że tablet niczego za nas
nie zrobi, nie tylko w kwestii techniki, ale też pomysłu.
Wykorzystanie tabletu to także inne formy działalności twór-
czej. To projektowanie/design, od długopisów do samochodów. To
także graika przestrzenna. ZBrush stawia dzisiaj wysokie wyma-
gania użytkownikom. W jego przypadku bez tabletu i wprawy się
nie obejdzie. Zresztą jest on w tym względzie bardzo ciekawym pro-
gramem – nie do końca malarski, nie do końca rzeźbiarski. Jest też
przykładem aplikacji, w której myszką niewiele zdziałamy. Wykorzy-
stanie informacji o nacisku przekłada się w przypadku ZBrusha na
żłobienie i tworzenie wypukłości na powierzchni opracowywanych
brył. Pomijając kwestię opanowania narzędzia, malarskie zdolno-
ści na niewiele się zdadzą. Wyobraźnia przestrzenna i symetryczne
tłoczenie
piksoli
jest tutaj podstawÄ….
W ten sposób niepostrzeżenie przenikamy do odpowiedzi na
drugie pytanie - zakres zadań, które chcemy realizować.
Początki tabletów
Historia tabletu sięga pierwszych akustycznych urządzeń,
w których dźwięk był źródłem lokalizacji pozycji piórka w prze-
strzeni. Kolejne urządzenia były już elektroniczne. W latach 60.
światło dzienne ujrzał Grafacon (znany jako RAND Tablet). Wy-
korzystywał on siatkę drutów i pole magnetyczne do lokalizacji
pozycji piórka na osi
x
oraz
y
. W erze rozwiązań cyfrowych, na
przełomie lat 60. i 70., pojawiły się digitalizatory używane w śro-
dowisku CAD. W tym okresie swoje miejsce na rynku znalazł Bit-
Pad sprzedawany wraz z komputerami Apple. W jego przypad-
ku użyto magnetostrykcji. Jak można się domyśleć, jest to ko-
lejny wariant wykorzystania pola magnetycznego, z tą różnicą,
że urządzenie mogło teraz odczytywać informację o głębokości,
czyli początki nacisku pisaka. Niedługo potem zaczęły pojawiać
siÄ™ pierwsze domowe tablety z KoalaPad na czele. Kolejni produ-
cenci zaczęli wdrażać swoje rozwiązania dodając nowe funkcje
i tworzÄ…c swojÄ… pozycjÄ™ na rynku.
40
.psd 03/2009 » www.psdmag.org
Rysunek 2.
Tablet irmy Gerber. Astronomiczne wymiary mo-
gą zmienić myślenie o tabletach każdego użytkownika Wacom
Bmboo (fot. źródło: www.en.wikipedia.org)
Tablet to nie tylko komunikacja z komputerem i Photoshopem,
względnie Painterem. Jest to interfejs wielozadaniowy. Pomaga
w graice 2D, 2,5D i 3D. Jest nieocenionym narzędziem w przedsię-
wzięciach z zakresu kompozycji obrazów 2D i 3D (łączenie renderin-
gu z tłem i innymi obrazami). Największe problemy z zastosowa-
niem tabletu mogą mieć użytkownicy systemów do nieliniowej edy-
cji wideo.
Jeśli chcemy wykorzystywać tablet i rozwijać hobby to jak
najbardziej, bez żadnych skrupułów, powinniśmy w niego inwe-
stować. Za nim jednak kupimy go w celach zarobkowych, i to z naj-
wyższej półki lub wyposażymy się w Cintiq'a, rozważmy, czy ta-
ka inwestycja się wróci, czy nie okaże się, że większość zadań
i tak będziemy wykonywać myszką. Warto sobie dokładnie wy-
obrazić samego siebie i nasz wymarzony tablet za rok od zakupu.
Jeśli nadal śmigamy po jego powierzchni to oznacza, że jesteśmy
coraz bliżsi właściwej decyzji.
Parametry tabletów są dzisiaj podobne. Rozdzielczość, pozio-
my nacisku, szybkość odczytu, zadowalają na każdym froncie. Oso-
biście uważam, że nie powinniśmy sobie zawracać nimi głowy. Jed-
nak innÄ… sprawÄ… jest format i wymiary tabletu. Za nim dokonamy za-
kupu musimy uwzględnić monitor, którym obecnie się posługujemy
lub będziemy się posługiwać. Przykładowo, szerokokątny 22" mo-
nitor znakomicie uzupełnia szerokokątny tablet w formacie A5. Ten
sam format, ale o proporcjach 4:3, czyli proporcjach monitorów CRT
lub systemu telewizyjnego, wystarczy już do cyfrowego malowania.
Pamiętajmy, że tablet dysponuje powierzchnią bezwzględną. Ozna-
cza to, że jego powierzchnia przekłada się na powierzchnię monito-
ra. Lewy górny róg tabletu odpowiada lewemu górnemu rogowi ma-
trycy lub kineskopu.
Kupno dużego tabletu – format A3 i więcej – musi mieć swoje
uzasadnienie. Tego typu gabaryty znakomicie konsumujÄ… rozwiÄ…za-
nia CADowskie, w których przestrzeń projektu odgrywa dużą rolę.
Programy malarskie z powodzeniem wykorzystujÄ… format A5 i A4.
Pamiętajmy, że skala pomiędzy powierzchnią tabletu i ekranem mo-
nitora jest różna z korzyścią dla tego drugiego. Jeśli jednak myślimy
o malowaniu miejmy na uwadze, że kompozycje horyzontalne domi-
nują w tego typu przedsięwzięciach. Nasza kultura obrazkowa prefe-
ruje orientację horyzontalną, dlatego tablet szerokokątny może oka-
zać się o odrobinę lepszą inwestycją niż tradycyjny format, który
z kolei doskonale sprawdza siÄ™ w zastosowaniach DTP.
Decydując się na zakup tabletu musimy po prostu zachować
proporcje nie tylko w kwestii formatów, ale też w kwestii naszych
ambicji, celów i możliwości. Jeśli tablet ma być tylko zabawką to
powinniśmy głęboko przemyśleć nasz zakup i zdecydować się na
malutkie rozwiązania. Jeśli zaś pokładamy w tablecie nadzieje na
bycie artystą, to pamiętajmy, że tradycyjne kredki oraz farbki po-
traią nas skonfrontować z naszym wyobrażeniem o wiele szyb-
ciej i taniej.
Krzysztof Kopciowski
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agatka34212.pev.pl